Mleko
konopne jest jednym z moich ulubionych. Ma delikatny, lekko orzechowy
smak i świetnie komponuje się z różnymi dodatkami w koktajlach.
Można z niego również przygotować pyszne kakao (z dodatkiem
naturalnego kakao lub z karobem),
pamiętając jednak, by nie podgrzewać go zbyt mocno (maksymalnie do
40ºC), aby nie zniszczyć składników odżywczych. W
przygotowaniu jest proste, zresztą jak każde roślinne mleko.
Konopie charakteryzują się
wysoką ilością wapnia i fosforu potrzebnych by mieć mocne kości,
a także żelaza i potasu. W tych malutkich ziarenkach sporo jest też
witamin zwłaszcza E i z grupy B, a także kwasów tłuszczowych
Omega -3 i -6 w doskonałych proporcjach. Konopie zapewniają
wszystkie niezbędne aminokwasy i dostarczają wysokiej jakości
białka. Zastąpienie mleka krowiego konopnym przynosi wiele
korzyści dla zdrowia. Między innymi sprzyja redukcji podwyższonego
cholesterolu, wspomaga funkcjonowanie układu krążenia, wzmacnia
serce i odporność, ma właściwości przeciwzapalne, reguluje
metabolizm lipidowy. Mleko konopne poleca się dla dzieci i
wszystkich dbających o zdrowie i zgrabną sylwetkę.
Warto
wiedzieć: spożywanie mleka konopnego jest w pełni bezpieczne,
gdyż nasiona z których się je przygotowuje to konopie siewne,
wolne od psychoaktywnych substancji, które występują w liściach,
kwiatostanie i łodygach konopi indyjskich.
1
szkl. nasion konopi
4
szkl. wody
Konopie
zalej wodą tak aby sięgała ok. 4 cm ponad nasiona. Odstaw do
namoczenia, najlepiej na noc. Następnego dnia przepłucz na sicie,
przełóż do blendera, wlej 2 szkl. wody i miksuj (1-5 min. w
zależności jaki blender posiadasz). W trakcie miksowania możesz
dolać trochę wody.
Po wyłączeniu blendera dolej pozostała wodę,
a zawartość blendera przelej przez sitko, na którym wyłożona
jest kilkukrotnie złożona gaza.
Gdy już mleko odcieknie, złóż
gazę i odciśnij pozostały płyn.
Gotowe. Przelej do słoika lub butelki i przechowuj w
lodówce do 3 dni. Przed użyciem wstrząśnij, ponieważ na dnie tworzy się osad.
Super! Ja kiedyś piłam to mleku w UK ale oczywiście z kartonika :) Teraz widzę, że sama sobie mogę je zrobić :)
OdpowiedzUsuńTeż piłam takie z kartonika. Zapewniam, że własnej roboty zdecydowanie smaczniejsze :-D
UsuńGdzie mogę kupić nasiona?
OdpowiedzUsuńMy kupujemy w sklepie internetowym Nat Vita:
Usuńhttp://natvita.pl/home/75-ziarno-konopii-bio-nasiona-konopne-cena-sklep-nieluskane.html
ale można tez poszukać np. na allegro. Czasem można kupić na rynku od gospodarzy, którzy mają różne zboża i ziarna.
czy z masy pozostałej z odciśniętych nasion można coś jeszcze zrobić? może wykorzystać jako dodatek do czegoś?
OdpowiedzUsuńJeśli użyje się nasion całych, z łuską (takie właśnie używam do zrobienia mleka, bo są tańsze) to raczej nie wykorzysta się pozostałości po odcedzeniu - zostają twarde drobinki, które są jak kamyki, co nie zachęca do jedzenia ;D.
OdpowiedzUsuńNatomiast jeśli zrobiłoby się z łuskanych nasion, pozostałość można wykorzystać np, jako "masełko" do kanapek lub dodatek do koktajlu, musli...
Ja tez już zrobiłam. Z daktylem i winogronem. Przepyszne!
OdpowiedzUsuńUlubione dodatki zawsze mile widziane :-D
UsuńA próbowałaś je zagotować, zapasteryzować na zapas? Zapewne się zwarzy.
OdpowiedzUsuńHmmm, nigdy nie gotowałam, ale można ugotować małą ilość i zobaczyć, jak powiedzie się eksperyment ;-) Powodzenia :-D
UsuńCzy gotowanie takiego mleka pozbawia je właściwości?
OdpowiedzUsuńwitam, mam pytanie-czy wylewamy wodę, w ktorej moczyły sie ziarna? pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń