Może modlisz się i
czujesz, że Pan jest blisko, ale w życiu wciąż ci się nie
powodzi. Masz wrażenie, że wszystko ci się zawala. Problemy w
rodzinie, trudny okres w pracy, nieporozumienia z przyjaciółmi –
czegokolwiek się teraz nie dotykasz, rozsypuje się i łamie,
powodując tylko złość i zniechęcenie...
Mimo wszystko trzymasz
się, nie poddajesz się. Wierzysz... Ale wciąż pytasz się:
Dlaczego? Dlaczego ja? Dlaczego mnie się to dzieje? Przecież inni
robią znacznie gorzej. Do tego inni nie wierzą...
Właśnie dlatego. „Bo
w ogniu doświadcza się złoto, a ludzi miłych Bogu - w piecu
utrapienia.” (Syr 2, 5). Pan widzi jaki jesteś i dokąd powinieneś
dojść. Dlatego Jest przy tobie i poddaje cię nauce. To Ojciec
cierpliwy i łaskawy. Pełen miłości i współczucia. Dlatego:
Upomnieniem
Pańskim nie gardź, mój synu,
nie odrzucaj ze wstrętem strofowań.
Bowiem karci Pan, kogo miłuje,
jak ojciec syna, którego lubi.
nie odrzucaj ze wstrętem strofowań.
Bowiem karci Pan, kogo miłuje,
jak ojciec syna, którego lubi.
(Prz. 3, 11-12)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz