
Jednocześnie
Modlitwa
Pańska
wciąż
zadziwia
swą niezwykłą głębią, którą można odkryć, przyglądając się
bliżej jej oryginalnej wersji, czy choćby patrząc na nią
w szerszym kontekście Pisma
Świętego. To, co
odkryłem, zdumiało mnie. Nie tylko jeśli chodzi o samą treść
modlitwy. Ale jeszcze bardziej zdumiewające jej jej umiejscowienie w
obrębie struktury Pisma Świętego. Umiejscowienie, które wprost
wypływa z oryginału i myśli hebrajskiej, a które stawia Modlitwę
w nowym świetle. Wszystko
to zawarłem w artykule Być
jak menora... Jak czytać Modlitwę Pańską,
którym chciałbym się z Wami podzielić. Będę wdzięczny za
wszelkie uwagi i twórcze komentarze – temat jest fascynujący.
Odnośnie myśli naukowej, przy
pisaniu oparłem się na języku starych tekstów z Qumram i analizie
najwybitniejszego ich badacza, Jeana Carmignaca. Kwestie
kompozycyjne odkryłem dzięki myślom znakomitego egzegety Rolanda
Meyneta.
Artykuł
w całości pobierzesz TU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz