Uskrzydlasz mnie Panie
Swym Tchnieniem
Gdy szczęście drga w piersiach
Wypisując słoneczną uwerturę
na promieniach liści
W blasku Twych dzieł
Każdy krok
wnosi ku szczytom radość
Szumem górskiego potoku
Spływa łaska Wiary
Hosanna drzew radosna
Strzeliście podniebna
łagodny szelest liści
wielbi Twe imię
I nie jestem godny
Gdy Piękno szczypie w oczy
Łzy padają w potok
A Ty wypuszczasz motyle
By uczyły nas Wiary
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz